Jeżeli jesteśmy chorzy i idziemy na zwolnienie, to zazwyczaj mamy pewne dylematy. Przede wszystkim problemem jest to, czy pracodawca wypłaci nam wynagrodzenie w pełnym wymiarze. Dlatego też postanowiliśmy napisać na ten temat krótki poradnik, który mamy nadzieję, że uspokoi osoby, którym zdarzyło się zachorować w czasie pracy.
Od razu mówimy, że nie ma się czego obawiać, ponieważ w większości przypadków wynagrodzenie wypłaci nam ZUS. Jednak trzeba wiedzieć o tym, że istnieją pewne kruczki prawne, które mogą spowodować, że jednak o swoje wynagrodzenie będziemy musieli się upomnieć. Dlatego też najważniejsze jest, byśmy o tym wszystkim wiedzieli i ewentualnie byśmy mogli tak wszystko sobie ułożyć, by później nie było z tym wszystkim problemów.
Zapraszamy więc do naszego poradnika, do dokładnego zapoznania się z nim, a przede wszystkim do tego, by nie obawiać się chorowania i chodzenia na zwolnienia lekarskie. Ważne tylko, byśmy mieli zwolnienia z faktycznych powodów, a nie brane po znajomości od lekarza, bo i tak bywa czasami.
Zwolnienie lekarskie a wynagrodzenie pracownika – ile pieniędzy dostaniemy?
Przede wszystkim należy wiedzieć o tym, kto wypłaci nam wynagrodzenie gdy idziemy na chorobowe. Większość osób myśli, że wynagrodzenie wypłaca wtedy sam pracodawca, bo przecież dostajemy je bezpośrednio z kasy zakładowej, lub też przelewem na konto (dziś o wiele częstszy jest ten drugi wariant). Jednak trzeba wiedzieć, że to nie pracodawca płaci nam te pieniądze. Otóż wynagrodzenie wypłaca wtedy ZUS i nie jest to też pełna kwota naszego wynagrodzenia, ale tylko jego 80%. Pieniądze wędrują jednak najpierw do kasy naszego pracodawcy, a dopiero potem od niego do nas, będąc zsumowanymi z resztą wynagrodzenia.
Tak więc dostaniemy nieco mniej, jednak całość kwoty prześle nam pracodawca, a nie bezpośrednio ZUS (choć w niektórych wypadkach tka bywa). Pamiętajmy, że zwolnienie lekarskie a wynagrodzenie pracownika zawsze idą ze sobą w parze, to znaczy że mając umowę o pracę, zawsze dostaniemy wynagrodzenie, choćby nie wiem co się działo. Jest to nasze podstawowe prawo i wynika wprost z polskiego prawodawstwa. Nie ma więc obawy, że jeżeli pójdziemy na długie zwolnienie, to nie będziemy mieli za co żyć.
ZUS będzie płacił tak długo, jak długo będziemy formalnie zatrudnieni w zakładzie pracy. Jednocześnie pracodawca nie będzie mógł nas w tym czasie zwolnić, więc przynajmniej do końca chorobowego będziemy mieli wypłacane 80% naszego wynagrodzenia, które normalnie by się nam należało.
Zwolnienie lekarskie a wynagrodzenie pracownika – czy mogą nie wypłacić nam pieniędzy?
Teraz przechodzimy do kwestii bardziej drażliwej, czyli sytuacji w których pracodawca, a właściwie ZUS, może nam nie wypłacić pieniędzy za pójście na chorobowe. Takie sytuacje niestety mogą mieć miejsce, gdy pracujemy nie na umowie o pracę, ale na umowach cywilnoprawnych. Mowa tutaj o umowie o dzieło i umowie zleceniu. Gdy jesteśmy zatrudnieni na podstawie jednej z tych umów, to niestety może być tak, że dostaniemy bardzo niewielką część wynagrodzenia, lub też nie dostaniemy go wcale.
Nie należy jednak panikować, ponieważ nie zawsze taka sytuacja występuje. Zwolnienie lekarskie a wynagrodzenie pracownika zawsze idą bowiem ze sobą w parze i jedynie w przypadku umowy o dzieło, która jest umową na bardzo krótkie okresy czasu, może dojść do sytuacji, której rzeczywiście wynagrodzenia nie otrzymamy. W każdym innym przypadku natomiast jakąś część powinniśmy dostać. Na przykład gdy jesteśmy zatrudnieni na umowie zleceniu już od dłuższego czasu, mamy opłacaną składkę ZUS, to wynagrodzenie jak najbardziej powinniśmy dostać.
Jednak tutaj nie musi być ono w formie 80% wynagrodzenia, może być to mniej, zależnie od tego na jak długi czas jesteśmy zatrudnieni, oraz od tego jak wysoka składka ZUS jest odprowadzana za naszą pracę. Na pewno musi być ona odprowadzana w jakimkolwiek wymiarze, ale czasami pracodawca decyduje się wybrać wymiar najniższy, gdy ma do tego prawo. Wtedy możemy otrzymać 50% wynagrodzenia, albo jeszcze mniej.
Zwolnienie lekarskie a wynagrodzenie – Podsumowanie
Jaka lekcja płynie z naszego poradnika? Otóż taka, że najlepiej pracować na umowę o pracę. Gdy będziemy tak pracować, to na pewno nie będziemy mieli żadnych problemów. Natomiast na umowie o dzieło i na umowie zleceniu możemy mieć problem, lecz nie zawsze tak jest. Czasami bowiem będzie wszystko w porządku, ponieważ zwolnienie lekarskie a wynagrodzenie pracownika musi zawsze w jakiś sposób się ze sobą wiązać. Nie można bowiem zostawić człowieka zupełnie na lodzie, bo to by było po prostu niehumanitarne.
Tak więc nasze polskie prawo daje nam gwarancję, przynajmniej w sytuacji gdy mamy podpisaną umowę o pracę (nieistotne czy terminową czy bezterminową), że dostaniemy 80% wynagrodzenia w sytuacji, gdy jesteśmy na zwolnieniu lekarskim. Jednak nie należy tych zwolnień nadużywać, ponieważ pracodawca może wtedy mieć powód, by rozwiązać z nami umowę. W końcu ktoś cały czas będzie musiał przychodzić za nas na zastępstwo. Nie powinniśmy też nigdy brać zwolnień „po znajomości”, bo to byłoby już jawne łamanie prawa.
